Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Jak nie EOS 300 to co ?

  1. #1
    Piotr
    Guest

    Domyślnie Jak nie EOS 300 to co ?

    Mam jedno małe pytanie. Od kilku lat posługuje się canonem EOS 300 oraz 500. w chwili obecnej mślę o zmianie na ... ? I o to pojawia się własnie pytanie - w co warto zainwestować ? Znalazłem w kilku komisach dośc dobre propozycje związane z EOS 3, 1 i 5. problem w tym że z żadnym z tych aparatów nie miałem styczności. Na który z nich się zdecydowac bez wahania, czy jak kto woli bez mrugnięcia okiem ?

    Zakładając że fotografia to moje hobby, zainteresowanie, które chyba nie pzrerodzi sie w zawodowstwo ... ale kto wie. Z gory dziekuje za jakiekolwiek opinie..


    pozdrawiam

  2. #2
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Jak cie stac to na 1. Powodow nie znam konkretnych ale podobno jest najlepszy 8)

    A moze 300D?

  3. #3
    Uzależniony Awatar Aszu
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Bemowo
    Posty
    707

    Domyślnie

    CO DO RÓWNOWAGI CEN, TO MOŻE JAKIĆ CYFROWY KOMPAKCIK CANONA.
    Popatrz na canon A75.
    //mj

  4. #4
    n_aniol
    Guest

    Domyślnie

    aszu on mial na myśli aparat (nie dokuczajac uzytkownikom a75 i pochodnych). Wymienil modele 1, 3 ,5 a nie propozycji co do taniej cyfry. jak ktos sie przesiada z 300 bo mu za mało to napewno nie bedzie wybieral a75 :wink:

    a co do aparatu to niestety ci nie doradze bo sam tez sie nimi nie bawilem

    ale przed zakupem napewno je omacasz(i jeszcze na ich temat oczywiscie poczytasz) i bedziesz wiedzial co ci w raczce dobrze lezy

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aszu
    CO DO RÓWNOWAGI CEN, TO MOŻE JAKIĆ CYFROWY KOMPAKCIK CANONA.
    Popatrz na canon A75.
    Aszu... mysl czasem zanim cos napiszesz... zauwaz ze jestes w podforum sprzetu analogowego. A to oznacza ze pytajacy najprawdopodobniej, swiadomie lub nie, nie pyta o to na jaki aparat cyfrowy sie przesiasc, a wlasnie na jakis lepszy od 300tki analogowy.

  6. #6
    Uzależniony Awatar Aszu
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Bemowo
    Posty
    707

    Domyślnie

    Dajmy szansę na odpowiedź pytającemu.

    Wiem po sobie, gdyby jeszcze pól roku ktoś mi proponował cyfrówkę, wysmiałbym go i wygonił.

    Byłem i jestem fanem analogów, choćby z jenej przyczyny. Cyfra to maszyna do pstrykania i pstykania. Analog ma duszę. Jeśli chcesz zrobić zdięcie to musisz najpierw pomyśleć. Zdięcia z analogów są bardziej przemyślane.

    Ale czasy się zmieniają (głowa jest okrągła po to żeby mysli mogły zmieniać kierunek) i mając 1500 PLN wybrałbym cyfrówkę w tej cenie. Prawdopodobnie będzie tak, że zamiast zrobić 3 dobrych fotek na rolkę - analog, będę teraz robił 3 dobre fotki na kartę 512M.
    Trzeba płacić za postęp cywilizacji.

    Może trochę ta wypowiedź jest bez skladu i ładu, ale mam grypę.
    //mj

  7. #7
    n_aniol
    Guest

    Domyślnie

    Ale czasy się zmieniają (głowa jest okrągła po to żeby mysli mogły zmieniać kierunek) i mając 1500 PLN wybrałbym cyfrówkę w tej cenie. Prawdopodobnie będzie tak, że zamiast zrobić 3 dobrych fotek na rolkę - analog, będę teraz robił 3 dobre fotki na kartę 512M.
    Trzeba płacić za postęp cywilizacji.
    to kolega w całym tym postępie bedzie chodzil do tylu, raczej jak ktos juz przesiada sie z jakiej kolwiek analogowej lustrzany na cyfre i nie chce sie .... denerwowac, to nie bedzie szukal sprzetu do 1500

    no chyba ze chce pstrykac :wink:

    Byłem i jestem fanem analogów, choćby z jenej przyczyny. Cyfra to maszyna do pstrykania i pstykania. Analog ma duszę. Jeśli chcesz zrobić zdięcie to musisz najpierw pomyśleć. Zdięcia z analogów są bardziej przemyślane.
    kurde i pewnie znowu wojna

  8. #8
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Mar 2004
    Posty
    39

    Domyślnie

    Najlepszy pod wgledem stosunku jakosci do ceny jest z wymienionych EOS3, EOS1V jest wprawdzie nieco lepszy, bardziej bogaty w funkcje, ma maxymalnie pancerny korups ale trzeba sie naprawde starac zeby wykorzystac w pelni jego mozliwosci, EOS3 naprawde niewiele mu ustepuje. EOS5 to nienajgorszy aparat ale czasy jego swietnosci minely kilka lat temu poza tym najbardziej mi w nim przeszkadzalo ze trzymajac go reku ma sie wrazenie okropnej tandetnosci plastikowego korpusu. Zamiast "piatki" mozna rozwazyc 30/30V. Jesli robisz glownie slajdy to raczej EOS3, jezeli masz zamiar zajac sie powaznie astrofotografia to 1V ze wzgledu na najlepsza do tego celu konstrukcje migawki. Jesli negatywy to pomysl nad EOSem 30/30V , ewentualnie 5

  9. #9
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aszu
    Cyfra to maszyna do pstrykania i pstykania. Analog ma duszę. Jeśli chcesz zrobić zdięcie to musisz najpierw pomyśleć. Zdięcia z analogów są bardziej przemyślane.
    Myslec to musi fotograf, niezaleznie od tego jaki aparat trzyma w reku ani jaki w nim jest element swiatloczuly. To czy zdjecia sa przemyslane, czy nie, zalezy od fotografa. To ze ktos wykorzystuje oszczednosc i wygode aparatow cyfrowych do darmowego pstrykania, probowania, eksperymentow, naciskajac przy tym tysiace razy na miesiac spust - to wszystko jest wina tej osoby a nie cyfrowek. Przeciez tak samo moze tysiace razy naciskac spust analoga, tak samo moze nieprzemyslane zdjecia robic... roznica jest tylko w kosztach.
    Jesli ktos jest slaby psychicznie, ulega pokusie robienia tysiaca darmowych gniotow - to jest nadal tylko wina po stronie pyschiki danego "fotografa" a nie postepu techniki, ktory takie pokusy umozliwia.
    Tak samo z zarzutem o dusze. Matryca to tylko element swiatloczuly, nie majacy wplywu na odbior ostatecznego efektu przez widza albo przez samego autora, ale oczywiscie moze miec subiektywny wplyw na podejscie konkretnych fotografow - ich wybor .

    Nie bede tu kontynuowal jakiejkolwiek wojny, tylko podkreslajac powyzsze chce upomniec - patrzcie na siebie sami, potem na innych. Tu bardziej psychologia niz technika odgrywa role.
    Podkreslam rowniez ze w fotografii najbardziej liczy sie koncowy efekt osiagniety - satysfakcja autora jak i wrazenie widzow, niezaleznie od sprzetu jakim zostalo to osiagniete. I ten sprzet powinien kazdy wg siebie dobierac - jesli ktos jest slaby to niech nie bierze cyfrowki by nie wyglupiac sie nieprzemyslanymi zdjeciami - a nie na odwrot ze jak ktos wezmie cyfrowke to automatycznie zaczyna miec nieprzemyslane zdjecia :P

  10. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    45
    Posty
    290

    Domyślnie

    ech
    Już tą dyskusję przerabialiśmy

    Odpowiedź jest jedna - jedni lubią to inni tamto
    Ważne, co nas łączy a nie dzieli, czyli - fotografia niezależnie czy analogowa czy cyfrowa i dlatego się tu znaleźliśmy.

    Tego typu dyskusje, może i nie są bezcelowe, ale myślę, że nic nie zmienią.
    Nikt pod jej wpływem nagle się "nie przesiądzie" na inny sprzęt.
    Myślę, że powinniśmy się po prostu nauczyć szanować nawzajem nasze zdanie na w/w temat i już

    Wszystkim będzie z tym lepiej
    [fotolog] faj3r.blogspot.com
    [galeria] www.tgf.art.pl
    ----
    EOS 40D | EF 17-40 f/4L | EF 50 f/1.4 | EF 70-200 f/4L | 430ex II | Manfrotto 055ProB + 141RC

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •