W lesie sceny są mocno kontrastowe i trzeba wybierać co chce się mieć dobrze naświetlone - albo tło, albo pierwszy plan (tu w tym przypadku niebo, albo drzewa wraz z wiewiórką) - koledzy już wspomnieli o tym wczesniej.
Osobiście (a jestem tak jak ty kompletnym amatorem), ustawiłbym ekspozycje na drzew, przestałbym patrzeć w wizjerku na wskazanie 0 i zrobiłbym serię kilkunastu zdjęć na jednych nastawach.
Zamieszczone przez Janusz Body
mamy Cię! ;-)
strona nie bangla
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience!
sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana
dwa lata z lustrem, a update'u brak...
Witam
Poszedłem sobie do mojego lasku ćwiczyć na drzewach ale niestety namierzyłem wiewiórkę i parę razy przebiegliśmy lasek... Staram się naświetlać na podstawie histogramu i ignorować drabinki. niestety żeby jakoś było zwierza widać wskoczyłem na iso 1600. Teraz zdjęcia moim zdaniem są troszkę bardziej czytelne ale za to "zaszumione" i nadal nieostre... jutro przystosuję statyw do biegania po lesie i zobaczymy czy jakoś mi to pomoże.
Rozumiem że przepalone niebo na zdjęciu 3 będzie czymś akceptowalnym.
Jeżeli chodzi o ostrość to jak już jakieś zdjęcie wyszło mi w miarę nieporuszone to akurat igły czy liście w okolicy obiektu. I tutaj mam takie pytanie: czy nie lepiej było by przymknąć przysłonę np. na 5.0 ?
1.iso 1600, f/4,0 1/160
2.iso 1600, f/4,0 1/100
3.iso 1600, f/4,0 1/160
strasznie dziwny masz pomiar światła kolego... coś wyprawiał z opcjami?
Nie skupiałem sie nad pomiarem światła tlyko patrzyłem co wychodzi na zdjęciu
dani182 Oj uparłeś się chłopie ne te wiewiórki. Proponuję (tak jak napisał jeden z moich przedmówców) coś bardziej statycznego np ślimak. Skupisz się wtedy nie tylko na żywym stworzeniu (bez obawy, że ucieknie z kadru), ale i na samym tle zdjęcia. A najlepiej poćwicz BEZ wiewiórki tak, żeby pnie drzew były ostre i dobrze naświetlone (tak jak też napisał jeden z moich przedmowców). Na rude przyjdzie czas. Ale z drugiej strony gratuluję uporu i silnego zaparcia - to też jest potrzebne w dążeniu do celu. Pozdrawiam.
C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L
mam lepszy pomysl...
Przy 200mm i 1/160s ciężko o nieporuszone zdjęcie.. Przydałoby się ISO 3200 i 1/320 ale wtedy szumy będą już spore lub jaśniejsze szkło (coś jaśniejszego od F/4.0 8)). W lesie zdjęć często nie robię ale pamiętam, że zawsze jest tam za ciemno
Czyli praca domowa na dziś:złapać zwierza, wypchać, ustawić na drzewie i strzelać do upadłego....
Mam jeszcze 50 1.8 - nawet kiedyś biegałem z tym obiektywem za przypadkowo spotkaną wiewiórkąPrzy 200mm i 1/160s ciężko o nieporuszone zdjęcie.. Przydałoby się ISO 3200 i 1/320 ale wtedy szumy będą już spore lub jaśniejsze szkło (coś jaśniejszego od F/4.0 8)). W lesie zdjęć często nie robię ale pamiętam, że zawsze jest tam za ciemno
Jeśli chodzi o fotografię małych zwierząt, to dużo bardziej od demonizowanych jasnych szkieł przydaje się dobre jakościowo, wysokie ISO. Powód? Przy odległości od obiektu rzędu 1-2 metrów głębia ostrości i tak jest dość płytka przy przesłonach 5.6 czy 8. A co dopiero przy 2.8...Przy 200mm i 1/160s ciężko o nieporuszone zdjęcie.. Przydałoby się ISO 3200 i 1/320 ale wtedy szumy będą już spore lub jaśniejsze szkło (coś jaśniejszego od F/4.0 8)). W lesie zdjęć często nie robię ale pamiętam, że zawsze jest tam za ciemno
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
