Owe wiewiorki są z parku skaryszewskiego na pradze, tam też jedzą z ręki. W łazienkach wiewiorki same zaczepiają ludziprzy seriach problem jest z zachowaniem odpowiedniej GO...
Owe wiewiorki są z parku skaryszewskiego na pradze, tam też jedzą z ręki. W łazienkach wiewiorki same zaczepiają ludziprzy seriach problem jest z zachowaniem odpowiedniej GO...
Ostatnio edytowane przez trzeszcz6 ; 21-10-2008 o 22:49 Powód: Automerged Doublepost
5d+5d mark II+ S35A+C 85 f/1.8 + C 20-35 f/3.5-4.5, C 70-210 3.5-4.5 580 ex II, YN 565 EX (czasem 17-40 L i 50 f/1.4), arsat 80/2.8 tilt
Bardzo sympatyczne te zwierzaczki i - pomimo wszytsko - 1 podoba mi się najbardziej.
Ludzie im to uczynili, a potem przypisali własną, ludzką sprzedajność. Podobnie jest z łabędziami na Mazurach. Ja bym to inaczej ujęła:
Warszawskie wiewiórki takie są, że gdy się je poczęstuje orzechem - łaskawie zgadzają się pozować, a jak kogoś polubią, wdrapią się nawet na kolana.![]()
a w poznaniu sa gdzies takowe zwierzatka rownie lase na orzechy?![]()
Ajj, uciąłeś ogonekAle kotek fajny
400D, 300V, C 17-40 4L , C 70-200 4L, C 50 1.8, Manfrotto 190XPROB
A sie skrzywil![]()