
Zamieszczone przez
gustawgustaw
Jest bardzo dużo spraw w których Canon jest lepszy!!!
1) W metzie działa drugi żarnik tylko w trybie automatycznym, a ten tryb to tylko w pomieszczeniach - w dzień, w plenerze aparat nie przełącza się w tryb modelujący a lampa naświetla jak by była głównym źródłem światła - pewnie powiecie po co robić w dzień fotki z lampą - a no po to żeby czasami cienie rozświetlić ==== W canonie zamiast drugiego żarnika jest biała wyciągana "karteczka" działa tak samo :-) jedyna wada "karteczki" to w kadrze pionowym z odbiciem od sufitu "karteczka" odbija w bok :-)
2) To właśnie nieprzekazywanie temperatury barwowej światła przez metza do body - różnica jest taka - odbijam błysk od sufitu a zdjęcie wychodzi żółtawe no to przyklejam sobie taką "karteczkę" do metza zeby pracować w eTTL - zdjęcie wychodzi poprawne pod względem barwy, lecz przepalone o 3EV :-)
3) to działanie Auto WB mieszając światło błyskowe z żarowym - body z 580 ładnie sobie miesza i wyciąga średnią!!! Z metzem nie miesza - błysk jest normalny ale światło żarowe strasznie żółte
4) powtarzalność błysku - jak totolotek :-) czasami aparat głupieje z metzem - a 40D + C580 powiedział bym ideał jak nikonoski I-TTL
5) zablokowane Menu body w zakładkach lampy błyskowej
6) micro-odpryski szybki dużego żarnika od temperatury przy ogniskowej lampy 24 - czasami się dymiło też :-)
to chyba tyle - jeśli jeszcze raz miał bym wchodzić w system Sony to na metza bym się zdecydował ale do canona to ja sobie kupie canona lampe bo wtedy się nie denerwuje i człowiek zdrowszy i zdjęcia ładniejsze :-) aaaa zapomniał bym Mój Metz to model 54MZ4 z kostką SCA 3102 M4 z dedykacja do 40D
Pozdrawiam