i w zasadzie to uprawiamy straszny OT![]()
Czacha - nie mogłem się powstrzymać - koleś w czapce jest wykwintny !
Zaraz zaraz... cos tu sie z moja nikla wiedza nt. fotografii nie zgadza...Zamieszczone przez bebop
Czyzbys probowal powiedziec, ze 85/1.2, przymkniety do - jak to napisales - "f/4-6", bedzie jasniejszy niz jakikolwiek inny obiektyw przymkniety do takiej samej wartosci przyslony?
kavoo - to zupelnie jak z kilogramem powietrza i kamieni...![]()
bo ma zapas światła :-) od 1.2 więc będzie miał krótsze czasy do dyspozycji. trochę może nieprecyzyjnie napisałem. dokładnie tak jak mój 50/1.4 - przy f6 ma krótszy czas niż 135L/2 przy tej samej przysłonie. itd.Zamieszczone przez kavoo
gra i buczy bebop
Czacha, twierdzisz, że jaśniejszy obiektyw (dajmy na to 50mm/1.4) i ciemniejszy (żeby było prościej 105mm/2.8) mają tak samo krótkie czasy przy przesłonie f8? bo przykręcam oba i właśnie to sprawdzam... i coś*innego mi wychodzi... kilogram nie równy kilogramowi?Zamieszczone przez Czacha
gra i buczy bebop
obawiam sie ze jednak popelniasz jakis blad pomiaru, na pewno mierzysz dokladnie ten sam kadr??
Przeciez w takim przypadku trzeba by kalibrowac swiatlomierze zewnetrzne pod jasnosc obiektywu (a nie jest to na szczesciekonieczne)
f8 to f8.. i swiatla wpada TYLE SAMO...
mea culpa - światło się*przesuwa szybko rano :-) bo miałem rozbieżność 1/80 i 1/160 s. oczy się za szybko przyzwyczajają :cool:
gra i buczy bebop