choćby i popsuta, to nic nie zmienia. Przecież z manualami korpus też poprawnie mierzy swiatlo, a nie ma bladego pojęcia jaka jest przysłona. Po prostu mierzy ile światła wpadło i tyle.
Dlatego zostawmy juz sprawe ekspozycji, pytajacy po prostu dał ciała w tym miejscu...
natomiast przypomniala mi się jedna sprawa - były chyba jakieś wadliwe egzemplarze 24-105 na samym poczatku, pierwsza seria czy coś takiego?
Zatem w temacie ostrości moje przekonanie co do winy uzytkownika spada do 99% dopóki nie wyjaśnimy kwestii tej pierwszej serii 24-105. :-)