Też jestem w zasadzie początkujący, ale z pewnością mogę stwierdzić, że:
1. trzeba poznać puszkę
2. trzeba poznać obiektyw
3. trzeba ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć
4. pożegnać trzeba tryby auto i najlepiej jpegi
Mam ten obiektyw do 400D i jest świetny. Jeśli mam jakieś zastrzeżenia to tylko do swoich umiejętności. Wiedzy i praktyki sprzęt nie zastąpi a co najwyżej zatuszuje na czas jakiś.
A i tak przy okazji nie spadła ci puszka na glebę? U koleżanki po takim przypadku zaczęły się kłopoty z ostrzeniem.