W takim razie podejdę do problemu uważniej, kiedy znajdę na to więcej czasu, a nie na szybko i 'przy okazji' robienia czegoś innego. Profile już się ściągają, a Wam dziękuję za rady. Jeśli czegoś nie zrozumiem, to odezwę się jeszcze raz i dopytam
P.S.
To powyższe Ferrari jest w sumie dość delikatnym przykładem... Alfa Romeo w Genewie wyskoczyła z nową kolorystyką swoich modeli (krwista czerwień) i to, co wyrabiał z nią ACR doprowadziło mnie początkowo do rozpaczy. Może jednak coś z tego będzie.