Faliraki - zastanawiam się, czy ta łódka dodaje, czy odejmuje uroku. Jeszcze nie rozstrzygnęłam całej łódki, ale silnik to bym utopiła już
Statki - jako ciekawostka owszem, jako obraz - do luftu całkiem.
Wróćmy do poprzednich.
Na drugim zniekształcenia od obiektywu, od których ziemia ucieka mi spod nóg, nie lubię. Pierwsze urocze, ma niezwykły klimat, kontrast szarej podłogi i ścian oraz złota z błękitami - wyjątkowo ładny. Nawet te plastikowe butelki na oknie grają. No i ładnie naświetliłeś. Ostatnie - świetnie skomponowane! Tu chyba minimalny błąd rozwaliłby cały obraz. Bardzo na tak.