Podam Ci jak ja robię - gdy mam dwa zdjęcia gdzie na jednym i na drugim jest coś na czym mi zależy to zazwyczaj wybieram mniejsze zło albo robię trzecie zdjęcie, zawierające wszystko, co ważne a mające najmniej błędów.
W tym przypadku mniejszym złem jest nie okaleczenie kota kosztem (dla mnie niezauważalnej) różnicy w wyrazistości odbicia.