tak wydaje sie fanom Nikona, ktorzy nie odrozniaja szczegolowosci od ostrosci. Canon standardowo ma dosc miekkie zdjecia, ze wzgledu na slabszy filtr AA. i szczegoly trzeba wyciagac dodatkowym wyostrzaniem. wynika z tego oczywiscie nieco wiecej pracy, ale tez mniejsza podatnosc na more, ktora w D70 potrafi byc bolesna.Zamieszczone przez Jarl Bjorn
nie mylmy jakosci z wrazeniem ostrosci. a D70 nijak sie ma do 20D pod wzgledem szczegolowosci obrazu. pobozne zyczenia zatwardzialych fanow Nikona tego nie zmienia. bo jak sie zdejmie zolte okulary, to jednak widac, ktory aparat ma bardziej szczegolowa matryce.
dokladnie na ta polke adresowany jest aparat. przy czym z braku ewidentnie bardziej zaawansowanego aparatu w ofercie Nikona (D100 nie do konca konkuruje z D70 - przynajmniej nie w kazdym aspekcie), na D70 decyduje sie tez wielu (pol-)profesjonalistow.Zamieszczone przez Jarl Bjorn
plastikowosc...? bez przesady. to nie korpus robi zdjecia, tylko optyka i matryca. i nie kazdy rzuca aparatem po skalach ;-)
tak juz off topic: tylko co z tego wynika? w Przekroju mnostwo jest (a przynajmniej bylo) zdjec z aparacikow klasy Canona G3 i G5 :-)Zamieszczone przez Jarl Bjorn
nie widzialem tego testu, wiec sie nie wypowiem. jesli chodzi o jakosc, to 300D nie ma sie czego wstydzic przy D70. zwlaszcza, ze D70 w zaden sposob nie dosiegnie ISO100 Canona. co innego mozliwosci... i obiektywy kitowe. Nikonowski nie jest 8 cudem swiata, ale w porownaniu z 18-55 jest znacznie lepszy.
a co do tego, ze producenci smaruja w testach, to chyba nie jest tajemnica. inna kwestia, ze swiadoma gazeta nie napisze zlego slowa o testowanym aparacie, tylko go dodatkowo wybieli. widziales kiedys, zeby Askey napisal "not recommended"? nawet przy najwiekszej klesce zawsze jest "recommended" i tester doszuka sie jakis zalet i przemilczy wady. na tym, niestety, polega biznes![]()