hej; mieliscie kiedy taka sytuacje ze dany obiektyw daje ostry i kontrastowy obraz gdy ostrzy w okolicach np 0,4m a na 5m juz jest slabo i malo kontrastowo? oczywiscie mowa caly czas o jednej i tej samek ogniskowej; pozdro
hej; mieliscie kiedy taka sytuacje ze dany obiektyw daje ostry i kontrastowy obraz gdy ostrzy w okolicach np 0,4m a na 5m juz jest slabo i malo kontrastowo? oczywiscie mowa caly czas o jednej i tej samek ogniskowej; pozdro
Mieliśmy. Ale czy mógłbyś bardziej szczegółowo opisać problem?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
no co moge jeszcze dodac: na 35mm (*crop) z gdy obiekt jest w odl 0,4m (takie ostrzenie) obraz jest cud miod, a gdy dla 35mm zrobic zdjecie dla obiektu powidzmy oddalonego o 4m to juz kiszka; nie rozumiem tego
Ja tego też nie rozumiałem i wyszło mi, że nie chcę już tego szkła (sigma 17-35) 8).
Jeśli chodzi o meritum to kiedy problem wystąpił - nagle? Wcześniej tego nie było? Czy sprawdzałeś puszkę z innymi szkłami i jest dobrze? Szkło/aparat przeszły jakiś upadek? Trudno jest postawić diagnozę na odległość i to nie wiedząc praktycznie nic.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
...szklo mam z drugiej reki wiec tak naprawde nie wiem do konca przy mnie nie bylo zadnych awarii czy upadkow i nie widac po nim nic aby takowy mialy miejsce, szklo wyglada jak nowe; nie spr z innymi puszkami bowiem nie mam takiej mozliwosci; zebysmy sie dobrze zrozumieli: jakosc obrazu jest gorsza na odl dalszych np 4m tak jak pisalem jednak do zakceptowania; natomiast na odl. 0,4m jest pieknie ostro i kontrastowo, duzo lepiej niz na tych 4m; dziwne to jest dla mnie bo zawsze sadzilem ze szklo powinno sie zachowywac dosc konsekwentnie ( ta sama ogniskowa i wartosc przyslony); chcialby sie miec te piekny kontrastowy obraz z odl 0,4m na calej rozpierosci ostrzenia...
Może ktoś dlatego sprzedał?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
To chyba raczej normalne, że im bliższy obiekt się fotografuje, tym lepsze są zdjęcia. Nic dziwnego moim zdaniem.
...taaa?nic dziwnego, mozesz to jakos wyjasnic bo u mnie to sie zdarzylo pierwszy raz na kilkanascie obiektywow jakie mi przeszly przez rece..
To może pokaż jakieś zdjęcia. A ten obiektyw to jakiś szeroki, czy wąski? Z mego doświadczenia wynika, że przy obiektywach szerokokątnych i obiektach składających się z drobnych elementów spadek odwzorowania szczegółów przy wzroście odległości jest spory.
Pozdrawiam
Marek/Biperek
To jest akurat zależne od korekcji obiektywu. Jedne są korygowane dobrze dla dalszych planów, inne dla bliskich. Jeżeli w zoomie szerokokątnym się tak zdarza, to raczej świadczy o tym, że konstruktorom coś ewidentnie nie wyszło i "ten typ tak ma". W zoomach tele klasycznym przykładem jest Tamron MF SP 3,5-4/70-210 mm Model 52A http://www.adaptall-2.com/lenses/52A.html, który jest świetnie skorygowany dla zakresu macro, ale już w odległościach portretowych i dalej nie zachwyca