"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No to powiem, autorytatywnie, tak:
- CDAF będzie miał zawsze pod górkę w porównaniu z AF opartym na pryzmacie. Z tej jednej tylko przyczyny, że mając pryzmat, masz do dyspozycji informację o odległości i kierunku obiektu, na który nastawiłeś AF. Niektórzy nazywają tę informację przesunięciem fazowym - stąd nazwa - nieco myląca. Jeśli interesuje Cię odległość w metrach do celu - możesz ją wyznaczyć z wielkości tego przesunięcia znając ogniskową obiektywu.
- CDAF - tylko po to żeby wyznaczyć kierunek - musi najpierw lekko pyknąć obiektyw w którąś ze stron (i na temat tego, co to "lekko" znaczy, można pisać długie tyrady...
) i sprawdzić, czy się pogorszyło, czy poprawiło. Dopiero wyznaczywszy kierunek, może - na tyle szybko, na ile pozwala mu moc procesora przetwarzającego cały obraz lub jego wybrany fragment - przesuwać obiektyw w stronę celu. Do momentu, aż zapędzi się trochę za daleko (i tu znów - owo "trochę" to mniej więcej tyle samo co "lekko").
Do tego jeszcze szum na matrycy i lekko CDAF nie ma.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Bateria już jest: http://support-ph.canon-asia.com/fus...mera/LP-E8.pdf![]()
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 03-02-2010 o 01:58 Powód: Automerged Doublepost
EOS - conditio sine Kwanon...
http://tinyurl.com/yatc9mu
60D
CMOS 18MPs
6.3fps
HD 24/36fps
Digic IV (7Demce się udało)
cena czyni cuda
Ostatnio edytowane przez gietrzy ; 03-02-2010 o 09:17 Powód: Automerged Doublepost
the silence is deafening
Nie tak to działa, i były o tym dyskusje do znudzenia.
Nie ma potrzeby analizowania fazy na bieżąco. Odczytuje się ją i oblicza przesunięcie obiektywu tylko raz, po czym puszka przesuwa obiektyw jednym ruchem do końcowej pozycji. Właśnie stąd wynika szybkość detekcji fazy.
Dodatkowe procedury mogą być tylko w przypadku ekstremalnej nieostrości (np. w makro, wtedy obiektyw skanuje aż uzyska odczyt fazy) albo, jeżeli na koniec nie ma potwierdzenia, to też algorytm próbuje jeszcze raz, ale to zawsze oznacza błąd odczytu przesunięcia fazy (np. powtarzające się wzory)albo mechaniczny problem/awarię obiektywu, a nie normalny proces ostrzenia.
Digic V jest zoptymalizowany pod video i puszki z nim na pokładzie jakościowo rozwalą video z Digica IV - o ile producent nie zabije jakości bitrate'em.
Nie będzie takich jaj w 600D, o których pisał Juza, przy okazji recenzji 500D (fotka seat na dole):
http://www.juzaphoto.com/eng/article...sts_review.htm
the silence is deafening