Nikony, Canony (EOS 50e, AE1, AV1, T70) Olympus, Pentaxy, Minolta, Leica, Hasselblad, Rolleiflex, Voigtlander, FKD (Praktica, Zenit, FED, Zorkij, Kiev, Smiena i to nie wszystko)
pewnie chodzi o szkła z możliwością kontroli rozmycia tła (nie chodzi o przysłonę)
_____________
aparat Canon
nie ma szkieł DC (105/2 i 135/2), jest "zamiast" tego jeden softfocus - tylko, że to co innego, softfocus da się zrobic filtrami, a w dobie cyfry robi się to na kompie. DC to inna sprawa.
Nikony, Canony (EOS 50e, AE1, AV1, T70) Olympus, Pentaxy, Minolta, Leica, Hasselblad, Rolleiflex, Voigtlander, FKD (Praktica, Zenit, FED, Zorkij, Kiev, Smiena i to nie wszystko)
Przy tak długich ogniskowych jak 105mm czy 135mm efekt dawany przez szkła DC jest jak dla mnie mało przydatny a same ogniskowe zresztą dosyć nudne w portrecie. 50/1.4DC czy 85/1.4 DC to byłby jakiś argument. Co do Canona 135/2.8SF to sam się zastanawiam czy ktoś tego rupiecia kupuje i po co go produkują? :-)
To ja się przyznam że się zastanawiałm nad kupnem tego szkła. Bynajmniej nie dla tego że ma soft focus.
Tutaj wrażenia z użytkowania na 5D:
http://www.prime-junta.net/pont/Revi...oft_Focus.html
Miałem przez chwilę nieprzyjemność z tym szkłem, właśnie na 5D. Uciekaj, jak jeszcze możesz. Do 5D trzeba już ostrych szkieł, a ten bez włączonego SF jest SF. Generalnie jakość wykonania jest analogiczna do możliwości. A zmiękczenia do portretu uzyskiwałem zdecydowanie ładniejsze przy pomocy 135L i filtrów marumi.
Jarek