Canon trochę niechcący swoim trybem wideo stworzył nowy rynek.
Jako firma która ma zarabiać pieniądze, to z tego wideo nie zrezygnuje i nie zatrzyma się tak po prostu.
Mylne jest przeświadczenie że rozwinięcie funkcji wideo musi się odbyć kosztem funkcji fotograficznych. Jako prawda objawiona weszła wam w podświadomość polityka sztucznego ograniczania funkcjonalności jaką Sony stosuje.
Może zamiast narzekania że nie robicie filmów, tylko zdjęcia lepiej się wziąć za robienie zdjęć?
Ja nie płaczę że mam tryby automatyczno-tematyczne w swojej 60D. Po prostu ich nie używam jak nie potrzebuję.
Realia są takie, że aby sprzedaż nowej puszki była dobra to trzeba błysnąć jakimś nowym ficzerem. Widocznie bardziej opłaca im się poszerzać rynek o odbiorców video dając tylko nieznaczne ulepszanie funkcji fotograficznych niż "wypstrykać się" ze wszystkiego co chcą użytkownicy np. porządny AF w 5D, którzy potem już nie będą czuli potrzeby zmiany puszki na lepsze. A tak, ludziki pomalutku będą zmieniać na nowe modele, bo np. zrobił się uchylny wyświetlacz, bo punkty się zrobiły krzyżowe (mimo że dalej skupione w środku kadru i tylko 9), bo 0,5 fps szybciej i 5 zdjęć w serii więcej, bo spot już nie 3% kadru a 2,7% etc. Żadna z tych funkcji typowo fotograficznych przy premierze nowego modelu nie zrobi wrażenia, za to "przełomowe" nowe funkcje video dslr już tak -![]()
O jakim 5D mówisz? MK2? Trochę już minęło od jego opracowania.
Moim skromnym zdaniem 5D daje FF dla osób które wcale nie chcą płacić za sportowy AF oraz fps. Działa? Działa jak najbardziej.
Lepszy AF w zbliżonym rzędzie cenowym ma dopiero znacznie późniejszy 7D.
Nie chciałbym podejrzewać że to mowa o MK3 skoro jeszcze nie było premiery.
Ja uważam że realia są następujące:
Postęp w funkcjach fotograficznych wymaga postępu technicznego w matrycach, optyce, układach AF. Oprogramowanie jest adekwatne do możliwości sprzętowych.
Postęp w funkcjach wideo wymaga zasadniczo rozwinięcia oprogramowania i nowych pomysłów na nie, podstawa sprzętowa już jest w znacznym stopniu gotowa dzięki fotografii. Poprawa sprzętowa dla wideo to właściwie tylko przeprojektowany procesor obrazu, ale tak jak w przypadku oprogramowania to kwestia implementacji pomysłu a nie bariera technologiczna jak konstrukcje matryc obrazu.
Funkcje fotograficzne w lustrzankach są ulepszane w lustrzankach właściwie na bieżąco z postępem technicznym z uwzględnieniem pułapów cenowych.
Postęp w funkcjach wideo nie jest jakimś spiskiem Canona bo 'bardziej się opłaca poszerzać o wideo'.
Sprawa ma się banalnie - po prostu jest zbyt na funkcje wideo, relatywnie łatwo je dodać, nie przeszkadzają one funkcjom fotograficznym i nie ma racjonalnych powodów nie dodawania ich.
Canon nie spowolnił postępu funkcji fotograficznych dla funkcji wideo. Czy dla porównania ktoś z konkurentów Canona ma jakieś przełomowe osiągnięcia w fotografii które by uzasadniały odmienne zdanie?
Wydaje mi się że 'nieznaczny' postęp w dziedzinie fotografii równie dobrze dotyczy także innych producentów. A może jednak się mylę?
Canon zaledwie aktywnie dodaje funkcjonalność wideo na miarę wysokiej jakości podzespołów i sprzętu który już posiada.
Ta sama firma pokazała ostatnimi czasy np. matryce rewelacyjnie radzące sobie ze szczegółami w głębokich cieniach. Tymczasem Canon mnoży tylko mpxy ograniczając przy tym DR.
30D + szpargały