tu jednak nalezalo by sobie zadac pytanie czy taki bajer do jedynek jest potrzebny... kto takim sprzetem ostrzy w Live View?
caly czas czekam na jakies cyfrowe trojki... brakuje ich bardzo, sprzet pro z bajerami wlasnie i AF z jedynek bez gripa.
Na przykład jaLV jest bardzo przydatny w zdjęciach zarówno "nieruchomych" (makro z płytką GO, architektura) jak i w reporterce (aparat nad głową i jeszcze zarysy sceny widać pod takim małym kątem na LCD. Albo aparat przy ziemi i nie trzeba się kłaść - wystarczy ukucnąć).
Swoją drogą - jestem ciekaw czemu na allegro nie ma jeszcze nakładek na LCD z lustrem pod kątem 45 stopni![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
ehhh, 1D to ma byc zbita bryła (i takką jest) i nie chce, pewnie jak wielu profesjonalistow zadnych takich dupereli
nie wiem co masz na mysli reporterka przez Live View? bo chyba raczysz sobie zartowac... z takim AF? lepsze wyniki uzyskasz strzelajac na slepo bez Live View
napisze dosc brutalnie i troche zarozumiale ale Ty jedynki nie masz? prawda? dla ludzi ktorzy maja i stac ich na 1D stac tez bedzie w razie potrzeby na jakies xxD z odchylanym LCD do ZABAWY w makro i inne zdjecia.
Odchylany LCD, Live View itp. duperele w reporterce? ;-) Faktycznie super przydatne ficzery... Rozmawiałem ostatnio z moim kumplem od repo i jak weszliśmy na temat właśnie Live View i cała reszta, to się tylko uśmiał i stwierdził, że jakby robiąc manifę na krótki dystans zaczął kombinować z otwieraniem i przekręcaniem LCD, to prędzej by dostał po ryju, stracił sprzęt, a nie zrobił jakiekolwiek zdjęcia. Też uważam, że 1-ki mają być "monolityczne", bo każdy dodatkowy zawias, klapka czy przegub, to większe ryzyko, że coś się urwie no i oczywiście kłaniają się kwestie szczelności korpusu. IMHO opowieści o przydatności w/w ficzerów w 1-kach (niby do reporterki...), to chyba faktycznie wytwory wyobraźni tych, którzy tych korpusów nigdy w rękach nie trzymali... Żeby nie było - focę "jedynką", więc mam o tym body jakieś tam mgliste pojęcie ;-)
1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...
Wiadomo, że doświadczony fotoreporter zrobi fotę z nienagannym kadrem czterysetą bez patrzenia w wizjer i LV mu nie potrzebne. Ja też używam LV tylko sporadycznie, wtedy kiedy ewidentnie jest mi potrzebne i inaczej foty nie mógłbym zrobić, a potrzebny jest mi dokładny kadr a nie strzelanie szerokim kątem na ślepo.
Mam 1dees.LV uzylem jeden raz,żeby sprawdzic czy sprawny.Moze to w pewnym stopniu kwestia przyzwyczajenia.Ale do dobrego przywyka sie szybko.Na ekraniku wyświetlam nastawy przed ,no i po zerkam kontrolnie na histogram ,dla poprawnej ekspozycji.Przy dwudziestu jeden mln pixelków jeśli zachodzi potrzeba niewielkiej korekty kadru ,to nie jest problem.Duży jasny pokrywajacy sto procent kadru wizjer zalatwia temat.Powiedziawszy szczerze to ja w C G 9 fotografuję ta samą metodą ,chodż wizjer nikczemny i ciemny.Próbowałem w G9 korzystac z podglądu histogramu przed zdjęciem ale nie miałem z tego pożytku.Lubię mieć aparat w kontakcie z twarzą .Daje to trzy punkty oparcia aparatu.Fotografowanie i nastawianie bez patrzenia w wizjer to tylko kwestia wprawy.Szeroki kąt to nie jest strzelanie na oślep i potem cropowanie przecież.Jeśli widzę kadr na 14-tkę to ją podpinam ,jeśli na 135 to podpinam 135.Samo ustawienie aparatu do takiej fotografii winno byc instyktowne,trzeba to sobie wypracować.Jeśli Canon by taki ruchomy ekranik przyczepił do jedynek byłbym nooo.. b.niezadowolony,[żeby nie użyć innego słowa.].No ale to oczywiście myślę kwestia indywidualnego podejścia do tematu.Każdy powinien mieć, w miarę możliwości to co mu potrzeba.
bundy.
No dokładnie.Szczególnie jak jesteś sam i jest gorąco.Przyłożenie oka do wizjera zamiast bystrego rozglądania się znad aparatu dookoła i kontrolowania co się dzieje i kto zaczyna sie w Ciebie wgapiać,to bardzo dobry początek nieszczęścia.
Człowiek fotografowi wilkiem jestPozdrawiam