Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
A tam... Roamer* :-D
Spoko, FF jest OK, nie dalej jak ostatniej soboty słyszałem na ślubie dwa klik-klaki...
szkła jakby bez polotu, brak impulsu do inwestycji rzędu 9k zł. na korpus, no chyba, że kogoś kręci 24-70L. Może coś się ruszy w makro, skoro na NR są ryciny 200mm f/3.2, jak to będzie w VR II to możemy być świadkami narodzin legendy.
Ciekawe co Wszechmogący na to (i na Sigmę 150 OS)...
* - 50L
the silence is deafening
Canon słucha głosu użytkowników i... stawia na kontrolę jakości
http://www.swiatobrazu.pl/canon-bedz...tow-23897.html
I nie to nie żart, imho powoli (po prostu) nie opłaca im się utrzymywać zbędny dział (kontroli jakości)
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=38811438
BTW. Za moich czasów w Polszy jeszcze nie było takiego serwisu jak w linku powyżej.
the silence is deafening
Canon rozważa bezlusterkowce:
http://www.reuters.com/article/2011/...7I50RX20110705
Jak dobrze pójdzie, w końcu wypuści jakiś bezlusterkowy system, gdy Sony będzie miało już 2-gą lub 3-cią generację NEXów, Samsung pewnie też, a micro43 już może 4 albo piątą i pełną ofertę stałek i zoomów.
Nie ma to jak innowacyjność Canona.
the silence is deafening
Puszkę i fajne szkła już mieli, wystarczy wsadzić tam matryce i LCD
O obiektywach wiem prawie wszystko
Tak, f/0,95 dla FF dało się zrobić ...dzieści lat temu, a f/2.0 dla APS-C - nie ma siły. No niemoc kompletna, kosmiczna technologia, przeszkody niewyobrażalne. Dal mnie to wszystko stało się już zabawne.
Ale oni do tego dojdą, tylko w międzyczasie zaserwują nam jakieś wydmuszki aps-c ze szkłami 3.5-5.6.
Cały czas liczę na Sony, że pierwszy wyskoczy z evilem FF.
Na nowe ultrajasne szkła raczej nie ma co liczyć, dlatego warto już teraz inwestować w stare, choć i te ostatnio dostały cenowego kopa (Noctilux na ebayu skoczył o jakieś 40% w ciągu kilku miesięcy).
Ostatnio edytowane przez Cichy ; 06-07-2011 o 09:51
O obiektywach wiem prawie wszystko
nieodmiennie, watpie w bezlusterkowca Canona.
bo po co? Canon ma z jednej strony ambitne kompakty (S95, Gxx), z drugiej bardzo tanie lustrzanki dla poczatkujacych. a sila napedowa sprzedazy tej firmy od wielu lat jest "aura z gory", czyli to, ze pro uzywaja Canona jako narzedzia pracy (w odroznieniu od np. Nikona czy Olympusa, gdzie sola marketingu sa entuzjasci). i taki bezlusterkowiec niekoniecznie poprawi Canonowi wyniki sprzedazy. a te, na chwile obecna, zwlaszcza w budzetowych Rebelach, loja d* konkurencji...
nieodmiennie: po kiego diabla Canon mialby zmieniac formule, ktora dziala bez wyraznych sygnalow rynku, ze cos jest nie tak? tym bardziej, ze ja niespecjalnie kojarze taki precedens w nowoczesnej historii Canona (tzn. tak od 87-go)
Niestety masz rację. Z drugiej strony, jak nie dzieje się nic ciekawego w głównym nurcie foto (pomijam filmy), to puszkę można zmieniać raz na 10 lat (przy okazji można zresztą zmienić system). I to w sumie jest dobre. Może zbytnio podniecamy się nowościami. W pasywnej postawie wobec żółwich ruchów Canona widzę jakąś nadzieję - trzeba robić zdjęcia tym co się ma i broń Boże nie kupować.
![]()