Ja się nie "wypruję" żywotność korpusu to w obecnych czasach jak dowodzą fakty 2-3 lata (optymistycznie) potem idzie na alledrogo i dożywa starości u ludzi, nie widzę powodu aby wydawać aby wydawać taką kasę jaką wołają z 5DMII na nawet trzy lata. Co do stałek dla niektórych typów fotografii to rzeczywiście podstawa dla innych niekoniecznie, jeśli używasz szerokiego (takiego ultra szerokiego) kąta typu 10-22 na cropie lub 16-35 (17-40) na FF to nie bardzo widać jakąś stałkę która by go zastąpiła - w szczególności na krótkim końcu (proszę nie rzucać tutaj TS ani ryb bo to inne szkła do innych zastosowań) 90% moich potrzeb załatwia jeden obiektyw i jeden korpus - powinien być nie za duży i lekki, bez gripa, może mieć pentamirror, 3kl/s bo nawet tego nie używam, górny wyświetlacz jest dla mnie całkowicie zbędny, z jednym kólkiem sobie radzę (chociaż przyzwyczaiłem się do dwóch), może być z plastiku - w przeciwieństwie do analogów z autofocusem które są całkowicie sprawne po 20 latach (a po 50 bez af) nie jestem w stanie oszacować czasu życia takiego korpusu, metal jest dla mnie całkowicie zbędny na wojnę się nie wybieram
, trzy lata wytrzyma, a nie lubię nosić za dużo - wykonanie zewnętrzne korpusu na poziome 500D całkowicie mi wystarcza - aha do rzeczy które naprawdę potrzebuję ale pewnie nie dostanę (chociaż pierwiosnki się pojawiają) zaliczyłbym 100% pokrycia kadru w wizjerze. I jeszcze dodam że tak wyglądał amatorski korpus w czasach analogowych, te kilka co posiadałem to chyba nawet metalowe były, ale nigdy mnie to nie zastanawiało więc pewien nie jestem aha i pryzmat nawet miały taki prawdziwy
- tego jestem pewien.
Ostatnio edytowane przez jaś ; 17-01-2010 o 19:52
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
Ty może nie, ale.. mam kumpla, który właśnie zaoszczędził parę groszy i chce wymienić wiekową 20D na "coś lepszego". Rozważania zaczynał od poziomu "może używane 5D". Po tygodniu dostrzegł nowe 7D (się dozbiera), obecnie jest na poziomie nowe 5DII. I teraz najlepsze. Zastosowanie: stado dzieciaków do domowego albumu.
Bo to widzisz, fotografia dla wielu to hobby, czyli coś, na co wydasz całą kasę jaką masz i jeszcze pożyczysz. Tak to działa. A takich amatorów pracujących na lepszych sprzętach niż zawodowcy jest coraz więcej. Zawodowcy też zwykle starają się kupić lepszy sprzęt, niż zwykle potrzebują. Tak na wszelki wypadek. Stąd jak widzisz, canon jeszcze długo nie da Wam takiej zabawki jak chcecie.
Chodziło mi o "to drugie". Rozumiem, że nie chcesz zauważyć.
Jarek
a
Powiem tak ... zaczynałem od FEDa mojego brata, rodzice kupili mi Smenę, na Zenita sam zarobiłem w liceum z pomocą rodziców. Zrób tak samo.
Pracujesz? Nie stać cię ? Weź kredyt. Przy okazji "ja" zarobię na zakup nowego obiektywu.
Ale lepiej jest ponarzekać prawda? że śnieg pada, że szkła marne, że producent nie chce nam zrobić dobrze i tanio ...
Trzeba powtarzać to i tysiąc razy, może wtedy się zlitują i wypuszczą takie coś :-P
W tej chwili po wydaniu 8K na body i tak już nic mi na stałki nie zostanie. Ewentualnie mogę podpiąć sobie 50mm f/1.8 ;-)
Głowy nie dam, ale nie wiem na czym by wtedy mieli zarabiać. Porównując zbiór nowych obiektywów Sony z tym co oferują producenci niezależni i rynek wtórny to wątpię aby Sony mógł na obiektywach odbić niższą cenę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale ja nie chcę aby Canon sprzedawał coś poniżej kosztów. Nie chcę aby ktoś mi robił łaskę i nagle zaczął sprzedawać C5D MKII za 5tys. Ten aparat dla mnie oferuje i tak zbyt dużo. Wolę aby Canon wypuścił bardziej ograniczony model za 5tys. Te 3tys różnicy Canon i tak ode mnie wyrwie za inne akcesoria. Ja byłbym zadowolony, a Canon by zarobił. Dlatego porównania do Caritasu są bez sensu.
Ostatnio edytowane przez sando ; 17-01-2010 o 20:42 Powód: Automerged Doublepost