gripex max, fervex, aspiryna, tego co zjadłem, to można już w kilogramach liczyć i co najgorsze, to ani pojedzony nie jestem, ani zdrowszy
to jeszcze gdybyś podrzucił w jakim markecie, lub aptece takie uzdrawiające cudeńko można kupić
a czy to będzie jakaś sesja skąpo odziana, bo może nie byłoby potrzeby z apteki korzystać
![]()
canis, nic nie chcę mówić, ale to jakąś prowokacją pachnie. Ktoś Cię tu nieźle wkręca![]()