Cytat Zamieszczone przez myst Zobacz posta
Ja niestety wypadam - jaki to mówią grypsujący : kichawa nawaliła i muszę zakiblować... ;/
Następna sobota (17) jak najbardziej myślę
Wtedy to ja nie dam rady bo wyjeżdżam na deske..
No ale wracając do tematu obecnej soboty (bo chyba nie przekładamy? :P)
Miejsce, kto ma jakiś pomysł? Bo z kamienicami przy Długiej czekamy na Canisa aż będzie miał wolne - w końcu to jego pomysł

Ja myślę, że decyzja w rękach jedynej Kobiety w naszym gronie - nikt na nią nie nakrzyczy, że złe miejsce wymyśliła bo nie wypada

Mnie jest wszystko jedno gdzie, a godzina... 6.30-7.00 najwcześniej myślę (Wsch. słońca: 07:37)...
No tak.. A potem jak zawsze winne są kobiety.. Propozycja moja jest taka: albo się spotkamy od fontanną jak zwykle a potem gdzieś pójdziemy, albo spotkajmy się w miejscu niedostępnym /mało dostępnym dla ludzi i pofocimy krajobrazy (ładny śnieżek leży).