[KRAKÓW] Ogólnokrakowski wątek plenerowy

[lucas39]

pomysl mi sie podoba
moze ktos sie jezcze przylaczy
w jakich godzinach?

[madallenka]

heh.. szkoda ze po NH, tam nie jest ciekawie a przynajmniej mało sympatycznie i można zarobić...

[lucas39]

heh.. szkoda ze po NH, tam nie jest ciekawie a przynajmniej mało sympatycznie i można zarobić...

hmm
mieszkam tu :P masz zle opinie, ale to normalne bo sie kazdy opiera na tym co slyszy.
mozna to zmienic widzac na wlasne oczy jaki jest stan
tylko ze dzien sie juz konczy

[madallenka]

hmm
mieszkam tu :P masz zle opinie, ale to normalne bo sie kazdy opiera na tym co slyszy.
mozna to zmienic widzac na wlasne oczy jaki jest stan
tylko ze dzien sie juz konczy

Nie opieram tego na opiniach innych, sporo jeździłam do huty i teraz też czasem jeżdżę. Nie jest to rejon gdzie człowiek się chce zapuszczać. Nie jest tam bezpiecznie, dla ludzi nie mieszkających w hucie - szczególnie jak się zrobi trochę ciemniej.

[myst]

A powiedz mi Maddalenko jaka jest różnica czy się tu mieszka czy nie - tutaj mieszka 300k ludzi i szansa że spotkasz znajomego 3 osiedla od miejsca zamieszkania na prawdę jest nikła... Mieszkam tu (z dwoma półrocznymi przerwami) 28 lat i nigdy nic złego mi się nie przytrafiło, a nie raz wracałem nad ranem czy w środku nocy. Per obywatel w podgórzu czy w śródmieściu jest 50% więcej rozbojów - bardziej obawiałbym się spacerując po plantach w nocy niż po alei róż...

[madallenka]

A powiedz mi Maddalenko jaka jest różnica czy się tu mieszka czy nie - tutaj mieszka 300k ludzi i szansa że spotkasz znajomego 3 osiedla od miejsca zamieszkania na prawdę jest nikła... Mieszkam tu (z dwoma półrocznymi przerwami) 28 lat i nigdy nic złego mi się nie przytrafiło, a nie raz wracałem nad ranem czy w środku nocy. Per obywatel w podgórzu czy w śródmieściu jest 50% więcej rozbojów - bardziej obawiałbym się spacerując po plantach w nocy niż po alei róż...

Ja myślę, że to subiektywne odczucia. Ja się zawsze obco i źle czuję w hucie, zwłaszcza, że miałam, niestety, okazję być świadkiem niezbyt przyjemnych zajść, gdy musiałam się przez hutę przedzierać. Dlatego teraz jakoś nie mam ochoty tam jeździć. Może i to prawda, że w podgórzu niebezpieczniej, ale nie miałam okazji się o tym przekonać, choć często się włócze po podgórzu nocą (może teraz już trochę mniej).

[dus.jakub]

Witam, obserwuje to forum od jakiegoś czasu, chyba jeszcze nie pisałem. Ze znajomym chcemy 12/13 grudnia pochodzić po starych kamienicach na Kazimierzu. Jeśli jest ktoś chętny to z wielką chęcią przyjmiemy. Osobiście jestem młodym, zapalonym fotografem (ba, nawet bardzo młodym i z chęcią poczuyłbym się od starszych doświadczonych kolegów). Termin i godziny jeszcze do dogrania

[dus.jakub]

oglądając w piątki "Zapisane na fotografii" naszła mnie ochota odwiedzić jakieś stare, opuszczone budynki, fabryki, zamki. Wiem, że są jakieś stare, opuszczone forty w Krakowie. Możne znacie inne ciekawe miejsca godne odwiedzenia? I czy byłby ktoś chętny na jakąś wspólną wyprawę?

[canis_lupus]

Ja ogólnie chętny jestem, ale wszystko zalezy od godziny. Co do fortów to polecam fort 50 - łatwo sie do niego dostać.

[k4cper]

z małą uwagą, że co sobotę rano, odbywają się tam rozgrywki asg tak na wypadek gdybyś chciał odwiedzić go akurat w sobote