No to lecim w telegraficznym skrócie

1. Jak okiem sięgnąć wszędzie poletka.

2. Jedynie cienie pozostałe na ziemi, świadczą o bytowaniu ludu w tych rejonach. Wybitego ongiś przy pomocy małej bombki atomowej o wdzięcznej nazwie: "Bezlitosny samarytanin"

3. Majku wykrył zaburzenia pola grawitacyjnego przypominającego w tym wyjątkowym miejscu warunki panujące na Jupiterze (nie mylić z telewizorem rodzimej produkcji)

4. Zabawa rozkręciła się na dobre.

5. Pod wpływem drgań gleby wywołanych lotami gęsta trawa ujawniła nam głęboko skrywany sekret: Grzyb władzy

6. Canis niestety uległ tajemnej jego mocy i straciwszy zmysły tylko w kółko mamrotał:
My own.... my love.... my own..... my precious

7. Nasz mag zaczął snuć wizje w medytacyjnym letargu o tym jak pomóc Canisowi. Ciemne moce w magicznym pudle chciały mu przeszkodzić.

8. Zgodnie z radami maga udaliśmy się na poszukiwanie ja-good żywego chaosu mających moc, by Canisa przywrócić światu żywych.

9.Żyro-kukurydza ręczna pokazywała nam drogę lepiej niż nie jeden GPS.

10. Gdy minęliśmy zieloną wyspę...

11. ... od celu wyprawy dzieliło nas ostatnie wzgórze.

12. Magda pierwsza znalazła to czego Canis potrzebował.