Bardzo intensywnie zastanawiam się nad ponownym plenerem w Kozubniku i chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was by reflektował na taki wyjazd. (jak grupa się nie zdecyduje to ja i tak sam pojadę )
Jest tylko jedno ryzyko. Podobno mają tam ruszyć jakieś prace reanimacyjne więc nie wiem czy nadal jest taki dostęp jaki był ostatnio.
Piszcie jeśli coś wiecie na ten temat i swoje ewentualne propozycję.
W tę niedzielę znajomy tam był. Zero śladu murarzy czy maszyn budowlanych