Już mi się nie chce dyskutować zwłaszcza, gdy interlokutor pozwala sobie na wycieczki w stylu ,,plucia na monitor jadem''. Do wymiany myśli na takim poziomie zniżał się nie będę.
Ogólniki, o których mówię/piszę to - tylko z mojego podwórka - duży japoński wykonawca elektroniki samochodowej Sews - zwalnia właśnie prawie 200 osób, niedaleki Vix Filtron, kolejne zwolnienia. Nie jestem obrońcą idei kryzysowych, ani temu podobnych. Wolę dyskutować konkretnie niż pleść mądrości oświecone na forum udowadniając nic nie wnoszące do wątku (kryzys a sprzęt foto przypominam) tezy. Ja w każdym razie zakończyłem dyskusje. Jest ranek, wyspałem się i mam gdzieś bicie piany. Pozdrawiam.