Zgodze sie z kolegą fret. jesli u fryzjera uslyszy sie ze trzeba zaczac inwestowac w gielde to jest to ostatni moment na opuszczenie rynku. od dluzszego czasu jestem bardzo wtajemniczony w rynek kapitalowy. w tej chwili mozna prognozowac umacnianie sie dolara ponieważ jest on w duzej korelacji z euro. recesja w strefie zjednoczonej europy stala sie faktem dlatego para EUR-USD osłabiła sie juz od szczytu na poziomie 1.63 i jest obecnie najnizej od poczatku roku tj 1.38. wybicie dolem z psychologicznego poziomu 1.5 doprowadza juz od kilku tygodni do aprecjacji dolara. dzieje sie tak poniewaz taniejace surowce i spadki kursow akcji na new york stock exchange zmniejszaja apetyt na ryzyko i sugeruja lokowanie kapitalu na rynku pienieznym i obligacjach. spodziewalbym sie umocnienia dolara do euro do poziomu 1.33. tam wlasnie przebiega istotny poziom wsparcia. juz dzis mozemy zauwazyc drozejace urzadzenia pochodzace z usa np procesory intela czy pamieci RAM