Bo kryzys drogi panie to proces, a nie fakt jednorazowy jak dajmy na to upadek samolotu...Trudno to pojąć. Dziś bankrutuje Islandia, jutro amerykańskie koncerny zwalniają ludzi, a w sobotę w Polsce odbija się to czkawką, bo zakład japoński w moim mieście zwolni 800 osób. To trzy wydarzenia, których nie należy opisać? Przeanalizować? No nie, bo to ci zakłóca spokój. Mówię ci: ,,Mój pies'' ukoi ci nerwy. Mnie ukoi sen, idę spać.