[ewa_olsztyn]co obiektyw zobaczył

[ewa_olsztyn]

A dziękując za rady muszę też smutno podsumować jedną rzecz.. No tak, zrobię zdjęcie (mam nawet akurat iso100 w body.. ), wywołam, zeskanuję, obejrzę histogram, i polecę zrobić poprawkę..
Choroba - strasznie zaczynam być oderwany od rzeczywistości z tym swoim analogiem

Uff..! Na analogu to ja w życiu zdjęć nie robiłam! Od razu miałam 400D. Analog - drogi interes! Moi kumple mówią, że 1 pstryk = 1 piwko... Analog wymaga umiejętności, których ja nie mam. Musisz podpytać MacGyvera... Ale resztę dobrych-rad-ciotki-Klotki jak najbardziej podtrzymuję, zwłaszcza tę dotyczącą budzika

[XLesio]

Analog - drogi interes! Moi kumple mówią, że 1 pstryk = 1 piwko...

Kiedy ma się już skaner, garść przeterminowanych fuji i najtańsze wołanie w warszawce - jakoś da się to przeżyć

Analog wymaga umiejętności, których ja nie mam. Musisz podpytać MacGyvera...

Tak wiem, Mac mi chronicznie ratuje d..szę

Ale resztę dobrych-rad-ciotki-Klotki jak najbardziej podtrzymuję, zwłaszcza tę dotyczącą budzika

A resztę rad z czystym sumieniem przyjmuję, bo są naprawdę cenne. No może odrzucę tylko jedną.. Jako stworzenie z gatunku nocne, "nie zniesę" tego budzika!

MacGyver, Paenka, Analogforever, Mac, mssk tez co nieco wie, trochę tych analogowców by się znalazło..

Tak, zauważyłem. I szczycę się tym, że czasem mi się udaje nieco podeliberować w tym gronie


No ale już nie OTuję w wątku gospodyni

[ewa_olsztyn]

Jako stworzenie z gatunku nocne, "nie zniesę" tego budzika!

No to jest jedno wyjście - przebalować noc, po czym wstać i iść na zdjęcia. W przeciwnym razie - nie będzie czarów!

[XLesio]

No to jest jedno wyjście - przebalować noc, po czym wstać i iść na zdjęcia. W przeciwnym razie - nie będzie czarów!

No ale to trzeba mieć naprawdę dobry AF, bo takiej nocce, samemu.. No wiesz..