eh, liczą się emocje i trud, a i zamiłowanie jakie występowało robiąc to zdjęcie jest wszystko opisane, dzięki temu zrozumiałem kawałek fotografii z rodzaju " Wild life". Szczerze Ewo jestem pod wielkim wrażeniem Twojej wytrwałości. Teraz czekam na safari oraz tygrysi portret