[ewa_olsztyn]co obiektyw zobaczył

[ewa_olsztyn]

Jest fajnie.W 1 i ostatnim podjasnic doly i gitara.Fajny pomysl.

Przyjemne, naturalne fotki, fajnie kadrowane chociaż na tych ostatnich trochę brakuje światła szczególnie w dolnych partiach- szara połoweczka się kłania. Pozdrawiam

I ja się pozachwycam! Pierwsza seria zdecydowanie bardziej przemyślana i świetnie wyselekcjonowana jak podejrzewam.
W drugiej serii faktycznie zabrakło szarej połówki. Mimo tego to co dzieje się na niebie, jest faktycznie nieziemskie
Pozdrawiam cyklistkę!

Dzięki Wam serdeczne - święta racja z tymi niedoścwietlonymi dołami. Mam szarą połówkę, ale byle jaką i kłopotliwą w używaniu. Polecicie coś sensownego na 77 mm?

11....24.....50 km .....o kurcze masz kondycję do pozazdroszczenia fotki świetne moje typy to 11 km 47km i Jabłonka
pozdrawiam

często jeżdżę do Jabłonki, wyrobiłam się.

Bardzo fajne fotki, ze wskazaniem na te o poranku
pzdr

Czytając twoje różne wypowiedzi w rozmaitych wątkach spodziewałem się takich fotek.
Ale łabędzie mnie zwaliły z nóg (obolałych od opadniętej na nie szczęki )
Super. Dalszych sukcesów życzę

Brawo Ewa!!
Podoba sie, bardzo się podoba...!
Szczególnie "trzcina" i "łabędzie" (ten drugi to już jest mistrzostwo :-))

Uff... bardzo, bardzo mi miło, że się te zdjęcia Wam spodobały. Zwłaszcza z powodu łabędzi, bo miałam wiele wątpliwości do tego kadru, na którym jest parę pikseli łabądków i... nic więcej, poza światłem jak w teatrze To moje ulubione dziecko z porannej serii.

Z chęcią zobaczę to miejsce, tylko patrząc na kilometry które trzaskasz muszę popracować nad kondycją .

E tam, na Skandę jest blisko...

W fotografiach powiało grozą. Ciekawy pomysł chociaż już nikt nie odwiedzi Olsztyna .

Hihi.. Spoko, nie takie chmurzyska ludziska widzieli!