Pokaż wyniki od 1 do 10 z 246

Wątek: [ewa_olsztyn]co obiektyw zobaczył

Widok wątkowy

  1. #11
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewg Zobacz posta
    Co do braku świateł pod chmurami - wg mnie jest ich tam akurat tyle ile trzeba! (Nie sądźcie od razu, że mam aż tak źle ustawiony monitor! ;-))
    Światła było ile trzeba, ja sobie jeszcze słabo radzę z polarem. Ale ćwiczę
    Myśle, że zbyt duży wpływ na odbiór odważnych, ciemnych zdjęć ma jasna oprawa naszego forum. Na tym tle nie da się dobrze zaprezentować tak ciemnych fotek bez ich uprzedniego dostosowania czyli odpowiedniego rozjaśnienia (bez zmiany szaty forum, tudzież w ogóle medium prezentacji...)
    Wiem, każde zdjęcie zyskuje na ciemym tle. No chyba, że rasowe high key, ale wtedy też raczej nie na białym..
    To samo tyczy temperatury barw zdjęć zestawianych w jednej, ciasnej prezentacji. Jeśli przyjąć, Ewo, że słusznie tak rozgrzałaś zdjęcie 10. (wg mnie zbyt ciepłe), to nigdy mnie do tego nie przekonasz zestawiając je bok w bok z raczej zimną fotografią nr 9.
    Chyba niesłusznie. Wybrałam opcję "cloudy" bo było cloudy - wydawało mi się, że obraz z auto WB jest za zimny. A pewnie trzeba było skorzystać z możliwości wybrania temperatury. Gdzieś pomiędzy powinno być OK..
    Pierwszy zestaw (doskonały! gratuluję!) jest i pod tym względem daleko bardziej spójny. - Traktuję to "przegrzanie dziesiątki" jako manierę lub kaprys Artystki a nie błąd, bo to już jest taki poziom - przykro mi bardzo. ;-)
    Dzięki. Wychodzi, że jednak błąd. Albo lenistwo
    Napisz proszę, czy tutejsze słodkości i komplementy Cię mobilizują, czy wręcz przeciwnie? - Pytam w trosce o Twe kolejne zdjęcia i w obu przypadkach służę dobrym słowem! :-P
    Zawsze chętnie skorzystam - dzięki!
    Wiesz, ja mam już trochę hartu Komplementy są miłe i nie będę udawać, że nie sprawiają mi przyjemności, ale zawsze byłam dość krytyczna wobec siebie. Wczoraj na przykład skasowałam ponad 2 giga zdjęć z weekendowego pleneru. Zostały dwa . Nie to światło niestety, więc po obejrzeniu pierwszych dziesięciu nawet nie oglądałam pozostałych. Jeszcze parę miesięcy temu bym kombinowała, dziś trenuję bardzo ważny dla fotografa klawisz - delete Nie ma, że boli!
    Ostatnio edytowane przez ewa_olsztyn ; 13-10-2008 o 09:49

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •