Cytat Zamieszczone przez 1jac Zobacz posta
Mógłbym powiedzieć zartobliwie, że oprócz Nachtweya wszystkich. Ale to nie jest prawda. Nie mam jednego, bądź kilku faworytów. Cenię co najmniej setkę fotografów za ich prace, nie za ich misję naprawy świata. A cały mój odrzut do JN zasadza się na jego misjonarsko-mesjastycznych zapędach. Facet jest zwykłym (dobrym) fotoreporterem, a dorabia do tego jakąś ideologię o zbawianiu świata. To mnie brzydzi.
Jestem przeciwnikiem posiadania i wyznawania guru, mistrza czy jakkoliwek by to nazwać. Jak się uczę, to wynajmuję nauczyciela, płacę mu, wukonujemy prace, zdaję egzamin i finisz. Ewentualnie nastepny etap. Traktowanie kogoś jak guru ogranicza (czywiście traktującego). Tak uważam.
mozesz mi wyjasnic o co Ci chodzi z ta misja zbawiania swiata ?? i o co chodzi z ta nauka bo niewiem do czego to przykleic... ubzdurales sobie cos o tym JN i teraz robisz z niego zbawiciela samemu probojac pomoc ludziom dotknietym przez los jak to napisales kupujac dziewczynie komouter... To po co to robiles skoro tak Cie to brzydzi ??