Czytam, oglądam i zaczynam myśleć
Może przesadziłem, faktycznie na początku pstrykałem ile wlezie, ale w tej chwili 50% zdjęć odpada zaraz po podglądzie na LCDku (przeważnie są nieostre, lub przepalone/niedoświetlone) i już nie robię zdjęć dla samego faktu ich zrobienia.
Zapewne długa droga jeszcze przede mną i jestem tego świadomy.