Nie. W zeszły weekend zrobiłem zasiadkę od 5:20. Leżenie na mokradle w ujemnej temperaturze i w 3cm wody. Co 2min zaparowywał mi wizjer od chuchania (przykryty byłem marynarką wojskową, więc było dość duszno :P), a co 10min szyja i łokcie niedomagały i musiałem przerywać postawę "gotowy do strzału" i odpoczywać. Około 5:35 przyleciały kaczki, o 6:10 chciałem się wnikliwiej rozejrzeć i po wykonaniu pierwszego ostrożnego ruchu usłyszałem coś innego niż kaczka :P Rozejrzałem się eLką i ujrzałem odlatującą czaplę siwą. Okazało się, że położyłem się o jakieś 15-20 stopni za bardzo w lewo, i mój FOV nie zawarł w sobie czapli, która, jak mniemam, przez jakiś czas tam stała :P
W ten weekend będę miał czas na 2 zasiadki, wiem gdzie się pierdyknąć, wiem jak się pierdyknąć, i o ile migawka nie padnie (już 75k klepnięte :P) to będzie foto.
EDIT : a w weekendy, bo działka 60km stąd, a i kierowcy nie chciałoby się wstawać o 4:00.