Ja miałem taką samą gwarancję jak wyżej tylko aparat był kupiony w UK i nie było pieczątki sklepu (pewnie tam to już przeżytek). Na żytniej" nie przyjęli mi sprzętu i musiałem wysłać do Anglii. Jestem już 2 miesiące bez sprzętu (!). Ten nasz serwis nie sprawił na mnie dobrego wrażenia.