ani prosba, ani grozba - chyba sie na dobre w brzuchu zadomowila, albo mrozy postanaowila przeczekac ;-)
mnie juz tez ciagnie na jakis plener, mam pare nowosci do przetestowania i ****.. no przepraszam - wyszedlem ostatnio przed dom ksiezyc focic i nie dosc ze po doslownie 2 min. chmury go zaslonily to jeszcze sobie mocowanie wizjera katowego polamalem - takie mam szczescie do focenia ostatnio ;-)
ale Michal - w jakies krzaczory mam nadzieje ze jeszcze zima uda sie wyskoczyc :-) .. zanim nadejdzie wiosna to sie Zosia juz na pewno urodzi![]()