ale przeciez to nie musialoby byc formalne stowarzyszenie - ja bym to raczej traktowal jako miejsce na luzne pogaduchy o fotografii ale nie tylko :-) .. tu umawiamy sie na plenery ale duza czesc to po prostu gadanie "o d..ie maryny" - nam to pasuje, modom niekoniecznie.. we wlasnym "kaciku" nie byloby tego problemu :-)

a o czas na focenie to nie ma co sie martwic na wyrost.. idzie wiosna a tylek juz pewnie nie tylko mnie nosi .. w gory sie mozna wybrac, bedzien ciagle zalegly (sniegi topnieja chcialem zauwazyc ), wkrotce zaczna sie przeloty ptaszorow - nudzic sie nam nie bedzie a i pogadac bez smiecenia na forum bedzie o czym :-)