Jak mam swoje b&W to wiadomo ze sie delikatnie je wywoluje i sa czyste.
Jak daje do labu C-41 to mowie zawsze zeby nie ciac filmu tylko delikatnie go zwinac i wlozyc do koperty, taki film tylko na poczatku lub koncu ma ewentualnego palucha lub pylki. Wole sam w domu delikatnie pociac na paski.
Kiedys usuwalem pylki w PS, ale teraz do C-41 wlaczam ICE skanera - 3x dluzej trwa skanowanie, ale dla oczu zdrowiej, bo nie musze siedziec z tym w PS.
Jak sa upierliwe przyklejone pylki - to uzywalem kiedys plynu Hamy do czyszczenia negatywow i slajdow. Nazywa sie to Photo-Negative Cleaner. Biala buletka z rozpylaczem. Potem przecieralem scierka od oklularow czy inna mikrofibra.