Nie ma nic godnego. Możesz wydać teraz te 300-400 zł i będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Za złom kupiony za tą kwotę dostaniesz przy odsprzedaży max 150zł i potem kolejne parę stówek będziesz musiał dołożyć do porządnego statywu. A ile się przy tym stresów najesz że niby masz statyw a zdjęcia nadal poruszone wychodzą.
Naprawdę na własnych pieniądzach chcesz się przekonać że oszczędny traci, bo kupuje dwa razy, czy jednak dozbierasz do porządnego sprzętu?