Odkopię trochę temat. Jestem już zdecydowany na manfrotto 190CX. Sądzicie, że warto dopłacić te 200 zł do wersji pro? Z suchej specyfikacji wynika, że jedyna różnica to kolumna wykonana również z włókien i bodajże magnezowe pozostałe elementy. To się niby przekłada na mniejszą wagę, ale różnica chyba jest nieodczuwalna. Czy ktoś ma jakieś praktyczne porównanie między obiema wersjami?