Dobrze wiem co napisałem, zresztą pośpieszyłeś się nieco z cytowaniem. Jeżeli ten hipotetyczny "beznadziejny statyw" będzie dla danej osoby "stabilny" (w jej pojęciu) i będzie spełniał jej wymagania odnośnie "jakości i komfortu pracy" to co w tym dziwnego czy niezrozumiałego?