-
Pełne uzależnienie
Ja natomiast dochodze do wniosku ze coraz czesciem wystarcza mi jedna puszka FF. Kiedys jak robilem na kliszach mialem zawsze dwie, ale to tez wynikalo z tego ze mialem w obydwu rozne klisze: inna czulosc, BW.
Obecnie gdy uzywam 5D, mam zawsze mozliwosc wziasc od sasiada 40D, ale nie potrafie sie odnalesc z cropem i z moim zestawem stalek 20,28,50,100. Zawsze cos sie dubluje. Na cropie nie mam szerokiego, a jak mam robic na 1,6x+50 - to wiem ze nie ma to szans z FF+100. Natomiast 1,6x100 to juz dla mnie za wasko. Jeszcze gdybym mial 85/1.8 to moglym to przypiac do cropa na stale, ale nikt ze znajomych nie ma tego szkla, zebym mogl sprawdzic.
Slub jest tak przewidywalny ze duzo wiekszy komfort odczuwam majac jedno body i na wszelki wypadek przypieta lampe. Dwa body+dwie lampy za duzo komplikuje ruchy. Najlepiej byloby miec drugie 5D - ale juz bez lampy. Tez czasem siegniecie po drugie body wcale nie jest szybsze niz podmiana szkla, ktore mam przy pasku z przodu w oslonach p/s i bez dekli.
Na razie biore drugi koprus na klisze, mam jeszcze zapas w lodowce do zuzycia i na kazdym slubie te jedna rolke zrobie, najczesciej podczas wychodzenia z kosciola i zyczen przydaje sie miec szeroki i standard/tele, no i jest duzo swiatla dla kilszy. Mysle tez ze na takie okazje sprawie sobie zooma. Mialem kiedys raz czy dwa pozyczonego Tamrona 28-75 i znakomicie mi sie sprawdzal na 5D przy zyczeniach.
Wszystko zalezy od wlasnych przyzwyczajen i upodoban, dlatego nie ma co dawac rad tylko opisac swoje doswiadczenie.
Marcus Bell np. uzywa np. 2xFF + 5xszkiel (35, 85, 16-35, 24-70, 70-200), tyle ze nie przyczepia wogole lamp - jest to duzo wygodniesze do poruszania. Od biedy ma schowana mniejsza 430EX, no ale w Australii jest inne swialo niz u nas.
Ostatnio edytowane przez szwayko ; 02-10-2008 o 08:36
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum