Bawiłem się trochę tą wersją 3.5 i zauważyłem ciekawe anomalie w działaniu kompresora JPEG w porównianu z poprzednimi wersjami DPP. Otóż wynikowe jpegi to zwykle znacznie większe pliki (dla tych samych stopni kompresji) od tych z wersji poprzedniej. Liczba tych stopni nie zmieniła się i wciąż wynosi 10 (1-10), przy czym ustawienia 9 i 10 również zachowują się jak dotąd, czyli dają jpegi podobnej wielkości. Istotne jest to, że ustawienia od 1 do 8 włącznie zachowują się różnie w zależności od tego czy kompresowany plik jest rozpoznawany jako fotka EOSa czy dowolna inna. Owo rozpoznanie prawodopodobnie opiera się na danych EXIFa, gdyż usunięcie ich z pliku przywraca dawny algorytm kompresji JPEG w nowym DPP - nawet dla fotek pierwotnie "eosowych". Mamy zatem dwie krzywe spadku rozmiaru pliku JPEG w zależności od pochodzenia konwertowanych zdjęć - krzywa dla EOSa i krzywa dla całej reszty. Dla EOSa krzywa ta przypomina prostą i rozmiary plików wynikowych zmieniają się dość proporcjonalnie. Dla pozostałych zdjęć (oraz zdjęć EOSa ale pozbawionych exifa) powstaje krzywa kompresji przypominiająca hiperbolę - czyli mamy znacznie zwiększoną dokładność regulacji stopnia kompresji w zakresie mniejszych plików wynikowych (przy silniejszej kompresji).
Przyznaję, że najpierw mnie to trochę przeraziło, bo przyzwyczaiłem się do dotychczasowego stopniowania kompresji w DPP, ale przy założeniu że nie jest to przypadkowy bug tej wersji, ale świadome posunięcie programisty, dostrzegam w tym powoli (nieco przymuszony) również zalety. Okazuje się, że krzywa zmiany kompresji dla EOSa jest tak ustalona, że nawet w najniższym położeniu 1, zdjęcie nie traci tak bardzo na jakości jak poprzednio. Czyli widać tu troskę o jakość zdjęć eosa - przeniesioną niestety z użytkownika na program/-istę.
Dziwi mnie tylko, że owa właściwość DPP nie jest nigdzie wyraźnie udokumentowana. Przynajmniej ja nie znalazłem niczego prócz pewnego zastrzeżenia, że z wersji na wersje pliki wynikowe z DPP mogą się różnić, co wynika jakoby z ciągłego udoskonalania programu. - A może ktoś się natknął na coś bardziej konkretnego?
Porównanie rozmiarów wynikowych jpegów z obu ostatnich wersji DPP (3.4 vs 3.5) prowadzi do następujących zależności. (Podaję najpierw wartość stopnia kompresji wg starej krzywej a potem odpowiadającą jej wartość wg nowej. Równości są jedynie przybliżeniem zwłaszcza dla wartości poniżej 8 włącznie):
10=10
9=9
8=6
7=3
6=1
Teraz z innej beczki. Wypisałem sobie domyśle wartości nowych odszumiaczy (1-20) nowego DPP dla nowego EOSa 50d (pierwsza wartość to szum mono, druga kolorowy, trzecia to iso):
8 - 14 - 12800
7 - 13 - 6400
5 - 12 - 3200
4 - 10 - 1600
3 - 7 - 800
2 - 5 - 400
2 - 4 - 200
1 - 2 - 100
- Krótko mówiąc - wyszło szydło z worka. ;-) Nawet iso 100 wymaga kolorowego odszumiania! Chciałoby się powtórzyć: jak na kompakt świetne fotki! ;-)
Uwaga, RAWy z wszystkich Eosów oprócz 50d domyślnie będą odszumiane w DPP 3.5 o wartość mono 2, chyba że poprzednio zostały zapisane z receptą tej lub poprzedniej wersji DPP.
No to testujemy dalej...
Exify jpegów zapisanych przez wcześniejsze wersje DPP nie są już czytane przez wersję 3.5 natomiast zapisane przez wersję 3.5 owszem i nawet zachowują sekcję MakerNote włącznie z możliwością podświetlania punktów AF. Prawdopodobnie większy exif powoduje, że nawet pliki zapisane wg "starej" krzywej kompresji JPEG (patrz: powyżej/początek) różnią się nieznacznie rozmiarem od tych z poprzednich wersji DPP.
CDN... (a może nie ;-))