Tak na szybko -- fakt znany wszem i wobec -- owszem, i ja podobna mam teorie..
Ale naprawde jestem po przeczytaniu serii watkow na ten temat na tym forum i zdania sa podzielone ;] ;] Dlatego ten watek zatytulowalem [obalanie mitow] aby nowym osobom, ktore beda przeczesywac forum zaoszczedzic rozterek :>
Po drugie dlugi czas ekspozycji to pojecie wzgledne. A tu moze byc pomocna juz statystyka -- o czym pisalem powyzej. Jesli w czasie 2sek 99% nie bedzie miala zadnych artefaktow, a wyskocza przy 30 sekundach w liczbie kilku, natomiast ktos przy 2sek ma juz rozswietlone niebo -- to ja osobiscie z taka matryca szedlbym do wymiany -- bo 2sek to juz nie jest taaak dlugo. Czesto przy nocnych fotkach, tego typu czasy beda wykorzystywane. Na forum zreszta byl przypadek osoby, ktorej niebieska kropa wyskakiwala juz przy 1/60 (a to tez dla mnie dlugi czas ekspozycji jak robie z reki 300mm*1.6 ;] ;] <-- zartuje oczywiscie)
Druga rzecz ktora poruszyliscie. Nigdzie nie pisalem, ze obiektyw ma cos do tego
W sumie mozna by robic zdjecie dekielka bez obiektywu, coby wyeliminowac wplyw zabrudzen na obiektywie od strony bagnetu. Moze nawet byloby to lepsze rozwiazanie do analizy, bo nie wprowadzaloby to dodatkowego bledu (fakt, o tym nie pomyslalem). Natomiast, aby juz wyjasnic dlaczego f36 -- coby przymknac maksymalnie przyslone i ujednolicic warunki testu. Ale tak ad hoc powiem, ze jak strzelilem fote przy f/3.6 to mialem wrazenie ze pixeli zapalilo sie wiecej ;]
Druga rzecza, ktora chcialem obalic to informacja, ze bialy punkt pojawiajacy sie przy dluzszych czasach naswietlania to dead pixel...Postaram sie znalezc linka, w ktorym tego typu biale pixle opisywane byly wlasnie jako dead pixels. Link byl podawany na tym forum.
Osobiscie bardziej trafia do mnie tego typu definicja:
http://www.foto-net.pl/poradnik/poradnik64.html
I sam wychodze z zalozenia ze dead pixels jak sama nazwa wskazuje, przy foceniu dekielka wyskoczylby rowniez w czasie 1/4000 sekundy.