Czy dla Was, podobnie jak dla mnie, największym problemem przy korzystaniu z obiektywów 'm42' podczpionych do np. 350d, jest ciemna matówka przy domnięciu przysłony np. na max ?
Założylem sobie matówkę z rastrem i klinem do mojego 350d, no ale po przymnieciu przyslony do powyzej 5-6 matówka staje się niejako bezużyteczna, bo niewiele w niej widać.
Są matówki na których widać do 8-11.
A ponieważ minimalny ruch ręką zmienia (psuje) punkt ostrości, więc b.trudno jest najpierw ustawić ostrość na danym obiekcie, a potem domknąć przysłonę.
Przy 5,6 głębia ostrości już jest w miarę duża i takie drobiazgi nie mają znaczenia.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0