Witam.

Możesz mieć w umowie zapis, że w przypadku niemożności wykonania zlecenia z winy Zleceniobiorcy (chociaż w przypadku choroby trudno mówić o winie), wypłacane jest odszkodowanie w wysokości dwukrotności zadatku (oczywiście wcześniej pobierasz zadatek). Jednocześnie robisz zapis, że jeśli Zleceniodawca zrezygnuje ze zlecenia po podpisaniu umowy, to zadatek nie podlega zwrotowi.

Ww. zapis nie uratuje Państwa Młodych przed brakiem zdjęć, ale przynajmniej od strony prawnej nie będzie niejasności. Oczywiście do samego końca starasz się zorganizować zastępstwo, jednak wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe.

A po pierwszej takiej przygodzie znajdujesz wspólnika.