o nie skomentowanym samochodzie w poprzednim poscie zatrybiłem, po tym jak go czytałem już na stronie, ale mniejsza o to, bo wydaje mi się że sprawa jest oczywista. Samej kałuży przyglądałem się dość długo i nawet zakładałem, że była Twoim zamysłem. Odniosłem się do niej bo w mojej opinii jest mocno wyszarpana i trochę burzy stonowaną harmonię poziomych i pionowych linii budynku.
To tylko tak mi przyszło do głowy. Ponadto jak na swobodny wypad nocny to foty są fajne. Miałem jakiś czas temu szkolenie w Warszawie i też wypadłem nocką, żeby pobawić się światłem. Niestety nie trwało to długo, bo przyczepili się trzej mocno wyskokowi kolesie z nowatorskimi pomysłami i trzeba było się zwijać, żeby nie dać im powodów do radości z rozbitego sprzętu![]()