Mam grip Delty do 350d i jak na razie było ok, ale ostatnio wrzucam w szufladę naładowany(!) akumulator (oryginalny lub zapasowy Hahnel'a - nie pamiętam) i okazuje się że "wyładowany"...
nie byłoby to nic specjalnego jakby mi się to pierwszy raz nie stało na plenerze ślubnym... szlag trafił i mnie i młodych...
po chwili jednak , po "potrzymaniu" akumulatora w ręce włożyłem go z powrotem modląc się żeby ruszył choć na kilka zdjęć i..... działa (?!) pokazując naładowanie do polowy...
pytanie:
Co jest problemem:
a).grip
b).akumulator
c).generalnie coś z prądem w puszce
d).a może ładowarka coś nie daje rady - jak wrzucam czasami do lądowania akumulator to po ok 10-15 sek widzę zielone światło - akumulator "naładowany" (!?)
czy ktoś spotkał taki problem w Delcie? a w oryginalnym gripie?
będę wdzięczny za pomoc bo to się już nie może powtórzyć...