Dzięki za odpowiedzi.

Pamiętajmy, że piszę o 55/1.2, nie 50/1.2!

Również i ja czytałem opinie w internecie. Przeważały bardzo dobre, choć widziałem i taką wg. której 50/1.4 lest lepszym szkłem, a tak naprawdę to one wszystkie są tylko minimalnie lepsze od 50/1.8.
FL'kę 55/1.2 miałem w rękach i zrobiłem nią trochę zdjęć. Efekty były bardzo dobre - świetne kolory, kontrast, rozmycie. Po przymknięciu efekt rewelacyjny, na pełnej dziurze zrobiłem tylko jedno zdjęcie (choć kto wie, może przymknąłem minimalnie - do 1.4) i nie zauważyłem mydlenia czy innych znacznych wad.
Na poleconej stronie wyczytałem:
"Canon Lens FD 55mm f/1.2 S.S.C. This is a large aperture standard lens based on the optical system of the FL 55mm f/1.2. Despite its large aperture, it is highly reputed for its high contrast and stabilized image definition at full aperture opening. Because of its fast f/1.2 speed, it provides high image quality in low light level photography."
Zdaje się więc, że do FL po prostu dodano automatykę przysłony.

Nietety trudno mi porównać FL 55/1.2 z nFD 50/1.4 gdyż tym drugim robiłem tylko zdjecia b/w (spisywał się wręcz rewelacyjnie - wspaniały, tani obiektyw).
Pierwszym zaś jeden kolorowy film (pewne jest jednak, że byłem bardzo zadowolony z jakości szkła - inna sprawa to fakt, że był środek lata i zawsze domykałem przysłonę).