Sytuacja z Wczoraj.


Paczka nadana do mnie w Zakopanem (prawdopodobnie też przechodziłą przez Zabrze).

Obiektyw Tamron, ubezpieczony, oklejony "Nie rzucać - Szkło".

W pudełku w folii bąbelkowej, pudełko owinięte w poduszki powietrzne.

Paczka przyjechała , obiektyw w środku ZGNIECIONY, PĘKNIĘTY. Szok. Byłem przekonany, że komuś upadł i próbował go do mnie w takim stanie odesłać, ale nie. Po dokładnych oględzinach paczki okazało się, że ktoś musiał po niej dosłownie skakać (pudełko zgniecione, poduszki pęknięte od nacisku).

Dobrze, że nie ja byłem nadawcą, nie będę musiał się użerać o odszkodowanie.

Samym rzucaniem obiektywu tak dobrze zapakowanego nie możnaby w ten sposób uszkodzić.

http://www.mantykora.net/~kuba/uszk1.jpg