Ostatnio rozkręcałem swojego 300D właśnie jak padła migawka (miała prawo zresztą). Udało mi się własnymi siłami poreperować i działa dalej (prawie pół roku). Więc czasem można, ale aparat to ogólnie delikatna zabawka, trzeba wiedzieć co się robi i poswięcić sporo cierpliwościJak ktoś nie ma wprawy w takim majsterkowaniu to możne więcej zepsuć niż naprawić ;] Powodzenia..